Czy związek na odległość może przetrwać?

video-5055130_1280

Pytanie – „Czy związek na odległość może przetrwać?” -zadaje sobie coraz więc osób. W gronie znajomych coraz częściej spotykamy osoby, będące w związkach na odległość. Powody są różne: rodzinne, finansowe, osobowościowe. Świat nowoczesnych technologii umożliwia dziś szybki, a nawet natychmiastowy kontakt werbalny i wizualny, mimo setek czy tysięcy kilometrów oddalenia. Jednak w zaciszu gabinetu psychologa padają pytania jak sobie radzić z taką rozłąką i czy ma ona sens? Poglądy na ten temat są podzielone. Zdaniem niektórych takie związki nie mają szans i są skazane na porażkę, natomiast inni dowodzą, że ilość rozstań u par żyjących na odległość wcale nie jest większa niż u tych, które mieszkają razem pod jednym dachem. Ogromne znaczenie ma tu kwestia czasu i zaufania. Jak długo mamy być oddzielnie? Czy to okres kilku miesięcy czy lat? Czy potrafimy zaufać partnerowi, ale także sobie? A może zaliczamy się do par tzw „living apart together? To dość nowe pojęcie dotyczące sfery związków, które oznacza relacje osób, które są razem, ale osobno. Związki tego typu charakteryzują się brakiem wspólnego mieszkania, planów na przyszłość i rzeczywistych chęci bycia razem w przyszłości. Pary czasem wybierają taki model z własnej woli, aby uniknąć rutyny, a zachować przestrzeń i niezależność. Jest to możliwe, gdy w związku nie ma potomstwa, lub jest dorosłe i żyje swoim życiem, a rodzic (jeśli został już sam) podejmuje inną niż dotychczas formę bycia w związku. Każda para w byciu na odległość dostrzeże dobre i złe strony. Dobre, bo nawet w najtrudniejszych sytuacjach życia należy wyłuskać pozytywy. Naturalnym w miłości jest łączność i wspólnota, więc sama rozłąka kojarzy się już ze szkodą dla obojga, gdy na co dzień muszą zmagać się z samotnością, brakiem ciepła dotyku, pomocy w obowiązkach domowych. Najczęstszą przyczyną wybierania bycia na odległość jest praca zawodowa i sytuacja finansowa rodzin. Zdarzają się też przyczyny natury zdrowotnej, czy opiekuńczej, gdy ktoś bliski wymaga pomocy całodobowej, a nie mieszka razem z rodziną. Jak przetrwać ten czas?

Warto skorzystać z dobrodziejstw internetu, który daje nam możliwości codziennego spotkania poprzez komunikatory takie jak skype, messenger, czy inny. Można nie rozmawiać od przypadku do przypadku, tylko uczynić rytuał z tego, że możemy każdego dnia zobaczyć się, wymienić doświadczeniami dnia. Badania socjologiczne pokazują, że pary zmuszone do takiej formy relacji, często więcej czasu poświęcają na rozmowę i pogłębiają swoją zażyłość, niż wtedy, gdy są pod jednym dachem. Korzystając z komunikatora internetowego możemy razem czytać, czy oglądać film, a nawet razem gotować. Szkoda, że nie posmakujemy razem potrawy, ale od naszej inwencji zależy jak wiele sobie damy na odległość. Na pewno miłe będą małe gesty takie jak SMS-y czy e-motki wysłane w ciągu dnia do kochanej/kochanego. Jest szansa, że ta relacja przetrwa o ile nie będziemy zazdrośni o czas i ludzi, z którymi nasza połówka spotka się „w rzeczywistości”. Głębokie zaufanie pomoże nam nie kontrolować partnera, gdy przypadkiem nie odbierze na czas telefonu. Wspólnie podejmowane decyzje czy te życiowe, czy te mniejszej wagi,oraz te bardziej codzienne też sprzyjają utrzymywaniu wspólnoty. Więź duchowa partnerów musi być na tyle silna, by przezwyciężyła tęsknotę za bliskością i intymnością. To, co tracimy na co dzień, owocuje, gdy spotykamy się później w rzeczywistości, bo odwiedziny w realu raz na jakiś czas są koniecznością i warto o to dbać. Związek, który ma wspólny cel i dobry fundament przetrwa niezależnie czy będzie związkiem na odległość czy tu i teraz. Pozytywne nastawienie do tej sytuacji jak i innych w naszym życiu sprawi, że będziemy spełnieni jako małżonkowie, partnerzy, po prostu ludzie. Związek na odległość pewnie nie jest dla każdego, a jeśli zaistnieje, to jest duża szansa, że może przetrwać, dla wspólnego dobra, czy w imię miłości.

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s