O mamie można wiele mówić i pisać, ale czy wiadomo, jak być mamą zrelaksowaną? Stres jest nieodłączną częścią naszego życia. Czasem motywuje do działania, a czasem paraliżuje. Mama, zawsze zapracowana, zatroskana, uśmiechnięta mimo trudów lub zasmucona z bólem wyrytym na twarzy. Bycie mamą to wielki dar i źródło satysfakcji. Jednak, by radośnie przeżywać swoje macierzyństwo, trzeba tą radość świadomie budować. Zadanie jakie stoi przed mamą to między innymi nauczenie się radzenia z codziennym stresem i danie sobie czasu na zadbanie o siebie. Z reguły spotyka mamy poczucie winy, gdy zostawiają swoje dziecko pod opieką i idą na spotkanie z przyjaciółką, na siłownię, czy do kosmetyczki. A tak nie powinno być. Mama ogromną ilość czasu poświęca rodzinie, domowi i warto, by wygospodarowała tylko dla siebie trochę czasu. To nie jest egoizm, ale troska, by zrelaksowana chciała podejmować troski i radości jakie niesie nie tylko dzień, ale cała doba. Jak „być” tu i teraz, jak odciąć się od gonitwy myśli, pośpiechu i presji czasu, by osiągnąć spokój ducha? Pośpiech to fałszywa koncepcja, a alternatywnym zachowaniem może być uczenie się „bycia”. Warto np. na 30 sekund zatrzymać się i świadomie, głęboko oddychać. Można powtarzać tę czynność w każdej godzinie, bo nie wymaga to wiele, ale w porównaniu z czasem zmarnowanym, to znikoma ilość.