Płacz niemowlęcia przyzywa mamę. Pierwsza czynność, jaką wykonuje ona, to wzięcie dziecka na ręce. Otulone ciepłym dotykiem maleństwo czuje się od razu bezpieczniejsze. Być może, płacze dalej, bo chce także jeść, może ma mokro. Mimo to czuje się znacznie lepiej, gdy czuje bliskość rodzica, jego troskliwy dotyk. Dziecko funkcjonuje nieustannie odbierając troskę mamy i taty, babci i dziadka poprzez przytulanie, głaskanie, branie na kolana. Jest to dla niego tak naturalne jak niemalże oddychanie. Im staje się starsze powoli narasta dystans wobec innych ludzi. To też jest naturalne, ale często w dorosłym życiu okazuje się, że brakuje nam dotyku bliskiej osoby. Brakuje potwierdzenia, że jesteśmy kochani i zauważani. Odpowiedni rodzaj dotyku podnosi poziom energii życiowej, sprawia większe poczucie bezpieczeństwa a także buduje świadomość własnej seksualności.