Wielu zrodziców chce, by dzieciństwo ich potomków było jednym zpiękniejszych inajbardziej beztroskich okresów wich życiu. Jak pogodzić ztym oczekiwaniem ich obowiązki domowe? Dzieci bawią się, marzą i„mają głowę wchmurach”. Warto jednak, by okres ten dobrze przygotowywał ich do dalszego życia, by te marzenia mogły się spełnić. Trudno będzie je realizować, gdy dziecko nie nauczy się odpowiedzialności idobrego funkcjonowania wświecie. Nie znaczy to, że mamy cały ten czas przeznaczać na naukę ipokazywać im jak wygląda dorosłość. Jednak warto pomału angażować je wcodzienne domowe obowiązki, by proces ten był naturalny iharmonijnie dostosowywany do ich możliwości.
Prawie wszyscy chcemy by nasze dzieci były jak najbardziej zaradne isamodzielne. Jednak często ich do tego nie przygotowujemy. Wdziecku jest naturalna chęć „brania” się za różne czynności. Już wwieku trzech lat dzieci mówią „ja sam” czy „ ja sama”. Chcą się uczyć. Wykorzystajmy ich rozwojowy entuzjazm ipozwólmy na to. Stopniowo dokładajmy nowe obowiązki iobowiązkowo chwalmy dziecko za starania, anie za efekt. Będzie wtedy chętnie pracować dalej. Warto, by działo się to od najmłodszego wieku. Maluch może ipowinien pomagać w domu iuczyć się wielu drobnych obowiązków domowych. Gdy odpowiednio go do tego zachęcamy to szybko będzie robił postępy. Nie będzie też mu obca współpraca zinnymi izauważanie ich potrzeb. Niestety duża grupa rodziców woli samemu wykonywać prace domowe, bo tak jest szybciej idokładniej. To błąd, który okrutnie się na nich zemści. Gdy jesteśmy umęczeni irozgoryczeni, że dzieci nie pomagają pomyślmy – Kto ich tego nauczył? Kto chciał wszytko robić „sam” lub za wszystko krytykował bo było niedoskonałe? Hasło – „każdy pracuje w swoim domu” (ojcowie też), warto by było aktualne stale. Jeśli dziecku mówimy – „nie dasz rady, jesteś za mały”, nie dziwmy się, że później poproszony, by coś zrobił odpowiada – „nie dam rady”. Jak zatem dobrać obowiązki domowe by były odpowiednie do wieku dziecka?
Zaczynamy od porządkowania swoich rzeczy, odłożenia zabawek, posprzątania klocków do pudełka, odkładania brudnej bielizny do kosza na pranie poprzez sprzątanie swojego pokoju, ścielenie łóżka, odnoszenia talerzy czy sztućców do zlewu, wkładania do zmywarki do prac bardziej skomplikowanych jakim jest pranie, robienie zakupów czy opieka nad młodszymi.
Warto, by dzieci wykonywały chociaż jedną pracę „na rzecz domu”, anie tylko dla siebie. Przykro słucha się nastolatka, który targuje się osprzątanie własnego pokoju („bo to jego pokój inikomu bałagan nie powinien przeszkadzać”) inie robi niczego dla innych, a nawet nie umie przytoczyć chociaż jednej takiej czynności, którą mógłby „dla domu” wykonać. Rozłożenie talerzy, zaniesienie do stołu, odkurzanie, pranie itp. to nie są magiczne czynności wymagające wybitnych zdolności. Pamiętamy, że wraz zdorzucaniem obowiązków dokładamy też dziecku praw iprzywilejów. Dzieci bardzo dobrze znoszą, gdy mówi się im, że są starsi mogą już wracać do domu później lub samemu decydować okieszonkowym oraz wraz ztym otrzymują nowy obowiązek. To staje się wymiernym miernikiem dorastania. Często tam, gdzie rodzice skarżą się na brak pomocy, dziecko jest traktowane jakby było dużo młodsze. Warto angażować dziecko do codziennego pomagania. Możemy ustalić znim co ikiedy zrobi. Nauczy to go obowiązkowości iukształtuje dobre nawyki. Dla tych rodziców, którzy nie mają pomysłów na obowiązki dzieci (według wieku) mamy podpowiedz.
Lista obowiązków domowych dopasowana do wieku dziecka.
Obowiązki domowe 3-latka:
– mycie zębów przy asyście rodzica,
– odnoszenie brudnej bielizny do kosza,
– wkładanie ubrań do pralki razem zrodzicem,
– nakrywanie do stołu (po jednej drobnej rzeczy),
– odkładnie zabawek na półkę lub do pudełka,
– samodzielny wybór ubrania na jutro,
– ubieranie się izakładanie butów.
Obowiązki domowe 4/5-latka:
– wycieranie kurzu na niższych półkach,
– nakrywanie do stołu (wwiększym zakresie),
– sprzątanie po posiłkach (zpomocą rodzica),
– opróżnianie zmywarki wraz zrodzicem,
– mycie talerzy.
Obowiązki domowe 6-latka:
– mycie głowy (pod kontrolą rodziców),
– składnie swoich ubrań iukładanie ich wszafie,
– pakowanie zmywarki łącznie ze szklanymi naczyniami,
– pisanie życzeń na kartkach świątecznych,
– zakupy zrodzicem (sporządzanie listy zakupów, wybór produktów).
Obowiązki domowe 7/8/9-latka:
– samodzielne nakrywanie do stołu czy posprzątanie go po posiłku,
– sprzątanie łazienki (zpomocą),
– mycie szafek kuchennych, blatów, stołów,
– samodzielne umycie włosów,
– mycie podłogi,
– powycieranie kurzu np. wsalonie, korytarzu,
– posprzątanie swojego pokoju, pościelenie łóżka,
– przygotowanie sobie śniadania (np. zrobienie sobie kanapki),
– pomoc w przygotowaniu wspólnego posiłku,
– samodzielne przygotowanie ubrania ispakowanie plecaka do szkoły,
– odkurzanie,
– wyrzucanie śmieci.
Obowiązki domowe 10/12-latka:
– robienie zakupów zlistą,
– skoszenie trawy,
– podanie posiłku isprzątnięcie po nim,
– pomoc młodszemu rodzeństwu wprostych czynnościach higienicznych,
– zrobienie prania (segregowanie, wkładanie odpowiedniej ilości rzeczy do pralki iwybieranie programu właściwego do rodzaju prania),
– rozwieszenie prania ipo wyschnięciu złożenie i schowanie do szafy.
-praca zarobkowa wwakacje czy weekendy (od 15 lat) na własne wydatki.
Parę uwag na koniec.
Obowiązki dziecka wdomu to temat, który budzi silne emocje. Warto samemu opracowywać listę, tak obowiązków, jak ipraw iprzywilejów dla swojego dziecka. Niektóre obowiązki zwyżej wymienionych wymagają jednak pewnego wyjaśnienia. Starsza latorośl może pomagać młodszej, ale warto pamiętać, że to nie jej dziecko. Nie powinno zastępować rodziców, tylko od czasu do czasu zaopiekować się młodszym rodzeństwem czy mu wczymś pomóc. Ono też ma prawo do dzieciństwa ichce wśród swoich znajomych być samo, anie prawie zawsze zmłodszym bratem. Chce mieć prawo do swoich trudności, anie słyszeć „już jesteś taki duży”. Też chce się przytulać ipobyć dzieckiem. Wspólna zabawa, pomoc wnauce przy ubieraniu to odpowiednie obowiązki dla starszego rodzeństwa, ale stała opieka bez możliwości swojego życia przekracza znacznie ten zakres.
Warto nastolatkowi powierzyć zrobienie zakupów zgodnie zprzygotowaną przez niego listą ipowierzyć mu na ten cel pieniądze. Może to sprawić, że będzie czuł się bardziej dorosły ibędzie się starał być bardziej odpowiedzialny. Poczuje, że musimy mieć do niego zaufanie, gdy powierzamy mu pieniądze. Jednocześnie nauczy się lepiej planować wydatki ibędzie widział co ile kosztuje. Zwiększy się też jego świadomość dotycząca gospodarowania pieniędzmi. Podobnie planowanie budżetu rodziny. Nie każdy sam to robi. Gdy będziemy robić to zdziećmi może mieć to dobry wpływ na całą rodzinę.
Większość obowiązków to proste czynności, ale to właśnie dzięki nim dziecko nauczy się odpowiedzialności oraz dobrych nawyków na przyszłe samodzielne życie. Adzięki temu rodzice będą mieli więcej czasu dla siebie idla swoich dzieci. Matka zapracowana w kuchni, niby jest w domu, ale spędza czas sama, anie zdziećmi. Wspólne obowiązki mogą być czasem spędzonym razem zrodziną. Mają moc integracji imogą wbrew pozorom dostarczyć przyjemnych emocji.
Podobnie zpracą zarobkową. Może ona za zgodą rodziców być wykonywania począwszy od 16 roku życia. Taki epizod uświadamia dziecku wartość pieniędzy. Łatwe wydawanie ich najczęściej przechodzi, gdy uświadamiamy sobie jak wiele trudu potrzeba by je zarobić. To rozwiązanie jest popularne winnych krajach. Unas dopiero raczkuje. Bywa, że rodzice pytają czy dorosłe już ipracujące dziecko ma się dokładać do domowego budżetu. Oczywiście, że tak. Podobnie już 15 latek może zarabiać na własne potrzeby poza domem. Płacenie za wykonywanie czynności domowych bywa stosowane przez rodziców, ale często budzi niechęć udużej grupy dorosłych. Wydaje się, że nie jest to najbardziej trafne rozwiązanie.
Warto zachęcać dzieci wpomoc także na zewnątrz domu. Nastolatek może poświęcić swój czas na działalność charytatywną czy pomoc innym. Akcje sprzątania okolicy czy robienia zakupów osobom chorym istarszym są nie do przecenienia dla jego społecznego rozwoju. Przynosi to korzyści jemu, ogółowi irodzicom na późniejszych etapach ich życia. Prawdopodobnie będą mieli na kogo liczyć. Zapraszamy więc do wdrażania dzieci wobowiązki domowe.