Obowiązki domowe dzieci.

kid-2586010_1280

Wielu z rodziców chce, by dzieciństwo ich potomków było jednym z piękniejszych i najbardziej beztroskich okresów w ich życiu. Jak pogodzić z tym oczekiwaniem ich obowiązki domowe? Dzieci bawią się, marzą i „mają głowę w chmurach”. Warto jednak, by okres ten dobrze przygotowywał ich do dalszego życia, by te marzenia mogły się spełnić. Trudno będzie je realizować, gdy dziecko nie nauczy się odpowiedzialności i dobrego funkcjonowania w świecie. Nie znaczy to, że mamy cały ten czas przeznaczać na naukę i pokazywać im jak wygląda dorosłość. Jednak warto pomału angażować je w codzienne domowe obowiązki, by proces ten był naturalny i harmonijnie dostosowywany do ich możliwości.

Prawie wszyscy chcemy by nasze dzieci były jak najbardziej zaradne i samodzielne. Jednak często ich do tego nie przygotowujemy. W dziecku jest naturalna chęć „brania” się za różne czynności. Już w wieku trzech lat dzieci mówią „ja sam” czy „ ja sama”. Chcą się uczyć. Wykorzystajmy ich rozwojowy entuzjazm i pozwólmy na to. Stopniowo dokładajmy nowe obowiązki i obowiązkowo chwalmy dziecko za starania, a nie za efekt. Będzie wtedy chętnie pracować dalej. Warto, by działo się to od najmłodszego wieku. Maluch może i powinien pomagać w domu i uczyć się wielu drobnych obowiązków domowych. Gdy odpowiednio go do tego zachęcamy to szybko będzie robił postępy. Nie będzie też mu obca współpraca z innymi i zauważanie ich potrzeb. Niestety duża grupa rodziców woli samemu wykonywać prace domowe, bo tak jest szybciej i dokładniej. To błąd, który okrutnie się na nich zemści. Gdy jesteśmy umęczeni i rozgoryczeni, że dzieci nie pomagają pomyślmy – Kto ich tego nauczył? Kto chciał wszytko robić „sam” lub za wszystko krytykował bo było niedoskonałe? Hasło – „każdy pracuje w swoim domu” (ojcowie też), warto by było aktualne stale. Jeśli dziecku mówimy – „nie dasz rady, jesteś za mały”, nie dziwmy się, że później poproszony, by coś zrobił odpowiada – „nie dam rady”. Jak zatem dobrać obowiązki domowe by były odpowiednie do wieku dziecka?

Zaczynamy od porządkowania swoich rzeczy, odłożenia zabawek, posprzątania klocków do pudełka, odkładania brudnej bielizny do kosza na pranie poprzez sprzątanie swojego pokoju, ścielenie łóżka, odnoszenia talerzy czy sztućców do zlewu, wkładania do zmywarki do prac bardziej skomplikowanych jakim jest pranie, robienie zakupów czy opieka nad młodszymi.

Warto, by dzieci wykonywały chociaż jedną pracę „na rzecz domu”, a nie tylko dla siebie. Przykro słucha się nastolatka, który targuje się o sprzątanie własnego pokoju („bo to jego pokój i nikomu bałagan nie powinien przeszkadzać”) i nie robi niczego dla innych, a nawet nie umie przytoczyć chociaż jednej takiej czynności, którą mógłby „dla domu” wykonać. Rozłożenie talerzy, zaniesienie do stołu, odkurzanie, pranie itp. to nie są magiczne czynności wymagające wybitnych zdolności. Pamiętamy, że wraz z dorzucaniem obowiązków dokładamy też dziecku praw i przywilejów. Dzieci bardzo dobrze znoszą, gdy mówi się im, że są starsi mogą już wracać do domu później lub samemu decydować o kieszonkowym oraz wraz z tym otrzymują nowy obowiązek. To staje się wymiernym miernikiem dorastania. Często tam, gdzie rodzice skarżą się na brak pomocy, dziecko jest traktowane jakby było dużo młodsze. Warto angażować dziecko do codziennego pomagania. Możemy ustalić z nim co i kiedy zrobi. Nauczy to go obowiązkowości i ukształtuje dobre nawyki. Dla tych rodziców, którzy nie mają pomysłów na obowiązki dzieci (według wieku) mamy podpowiedz.

Lista obowiązków domowych dopasowana do wieku dziecka.

Obowiązki domowe 3-latka:

– mycie zębów przy asyście rodzica,

– odnoszenie brudnej bielizny do kosza,

– wkładanie ubrań do pralki razem z rodzicem,

– nakrywanie do stołu (po jednej drobnej rzeczy),

– odkładnie zabawek na półkę lub do pudełka,

– samodzielny wybór ubrania na jutro,

– ubieranie się i zakładanie butów.

Obowiązki domowe 4/5-latka:

– wycieranie kurzu na niższych półkach,

– nakrywanie do stołu (w większym zakresie),

– sprzątanie po posiłkach (z pomocą rodzica),

– opróżnianie zmywarki wraz z rodzicem,

– mycie talerzy.

Obowiązki domowe 6-latka:

– mycie głowy (pod kontrolą rodziców),

– składnie swoich ubrań i układanie ich w szafie,

– pakowanie zmywarki łącznie ze szklanymi naczyniami,

– pisanie życzeń na kartkach świątecznych,

– zakupy z rodzicem (sporządzanie listy zakupów, wybór produktów).

Obowiązki domowe 7/8/9-latka:

– samodzielne nakrywanie do stołu czy posprzątanie go po posiłku,

– sprzątanie łazienki (z pomocą),

– mycie szafek kuchennych, blatów, stołów,

– samodzielne umycie włosów,

– mycie podłogi,

– powycieranie kurzu np. w salonie, korytarzu,

– posprzątanie swojego pokoju, pościelenie łóżka,

– przygotowanie sobie śniadania (np. zrobienie sobie kanapki),

– pomoc w przygotowaniu wspólnego posiłku,

– samodzielne przygotowanie ubrania i spakowanie plecaka do szkoły,

– odkurzanie,

– wyrzucanie śmieci.

Obowiązki domowe 10/12-latka:

– robienie zakupów z listą,

– skoszenie trawy,

– podanie posiłku i sprzątnięcie po nim,

– pomoc młodszemu rodzeństwu w prostych czynnościach higienicznych,

– zrobienie prania (segregowanie, wkładanie odpowiedniej ilości rzeczy do pralki i wybieranie programu właściwego do rodzaju prania),

– rozwieszenie prania i po wyschnięciu złożenie i schowanie do szafy.

Obowiązki domowe nastolatków:

– sprzątanie mieszkania,

– mycie okien,

– zawieszanie zasłon i firanek,

– opieka nad młodszym rodzeństwem,

– zrobienie zakupów z listą sporządzoną samodzielnie,

– pomoc przy malowaniu mieszkania,

– wspólne planowanie budżetu rodziny

– aktywność poza domem na rzecz innych,

-praca zarobkowa w wakacje czy weekendy (od 15 lat) na własne wydatki.

Parę uwag na koniec.

Obowiązki dziecka w domu to temat, który budzi silne emocje. Warto samemu opracowywać listę, tak obowiązków, jak i praw i przywilejów dla swojego dziecka. Niektóre obowiązki z wyżej wymienionych wymagają jednak pewnego wyjaśnienia. Starsza latorośl może pomagać młodszej, ale warto pamiętać, że to nie jej dziecko. Nie powinno zastępować rodziców, tylko od czasu do czasu zaopiekować się młodszym rodzeństwem czy mu w czymś pomóc. Ono też ma prawo do dzieciństwa i chce wśród swoich znajomych być samo, a nie prawie zawsze z młodszym bratem. Chce mieć prawo do swoich trudności, a nie słyszeć „już jesteś taki duży”. Też chce się przytulać i pobyć dzieckiem. Wspólna zabawa, pomoc w nauce przy ubieraniu to odpowiednie obowiązki dla starszego rodzeństwa, ale stała opieka bez możliwości swojego życia przekracza znacznie ten zakres.

Warto nastolatkowi powierzyć zrobienie zakupów zgodnie z przygotowaną przez niego listą i powierzyć mu na ten cel pieniądze. Może to sprawić, że będzie czuł się bardziej dorosły i będzie się starał być bardziej odpowiedzialny. Poczuje, że musimy mieć do niego zaufanie, gdy powierzamy mu pieniądze. Jednocześnie nauczy się lepiej planować wydatki i będzie widział co ile kosztuje. Zwiększy się też jego świadomość dotycząca gospodarowania pieniędzmi. Podobnie planowanie budżetu rodziny. Nie każdy sam to robi. Gdy będziemy robić to z dziećmi może mieć to dobry wpływ na całą rodzinę.

Większość obowiązków to proste czynności, ale to właśnie dzięki nim dziecko nauczy się odpowiedzialności oraz dobrych nawyków na przyszłe samodzielne życie. A dzięki temu rodzice będą mieli więcej czasu dla siebie i dla swoich dzieci. Matka zapracowana w kuchni, niby jest w domu, ale spędza czas sama, a nie z dziećmi. Wspólne obowiązki mogą być czasem spędzonym razem z rodziną. Mają moc integracji i mogą wbrew pozorom dostarczyć przyjemnych emocji.

Podobnie z pracą zarobkową. Może ona za zgodą rodziców być wykonywania począwszy od 16 roku życia. Taki epizod uświadamia dziecku wartość pieniędzy. Łatwe wydawanie ich najczęściej przechodzi, gdy uświadamiamy sobie jak wiele trudu potrzeba by je zarobić. To rozwiązanie jest popularne w innych krajach. U nas dopiero raczkuje. Bywa, że rodzice pytają czy dorosłe już i pracujące dziecko ma się dokładać do domowego budżetu. Oczywiście, że tak. Podobnie już 15 latek może zarabiać na własne potrzeby poza domem. Płacenie za wykonywanie czynności domowych bywa stosowane przez rodziców, ale często budzi niechęć u dużej grupy dorosłych. Wydaje się, że nie jest to najbardziej trafne rozwiązanie.

Warto zachęcać dzieci w pomoc także na zewnątrz domu. Nastolatek może poświęcić swój czas na działalność charytatywną czy pomoc innym. Akcje sprzątania okolicy czy robienia zakupów osobom chorym i starszym są nie do przecenienia dla jego społecznego rozwoju. Przynosi to korzyści jemu, ogółowi i rodzicom na późniejszych etapach ich życia. Prawdopodobnie będą mieli na kogo liczyć. Zapraszamy więc do wdrażania dzieci w obowiązki domowe.

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s