Złość to jedna z emocji jaką odczuwają zarówno dorośli, jak i dzieci. Same jej pojawienie nie jest, ani dobre, ani złe. Ważne jest natomiast, to jak postępujemy, gdy się pojawia. Jeżeli w stanie złości stajemy się agresywni i ranimy innych, może to być niebezpieczne dla nas samych i otoczenia.
Obecne metody terapii mogą pomóc ludziom radzić sobie z tą emocją. Jedną z tych metod jest Trening Kontroli Złości. Jest skuteczny, tak dla dzieci, jak młodzieży i dorosłych. W trakcie zajęć uczy się uczestników dokonywania analizy sytuacji, w której się znajdowali lub znajdują, modeluje nowe zachowania i pozytywnie je wzmacnia. Dzięki temu dokonują oni zmian swoich schematów zachowań na bardziej akceptowalne społecznie.
Dużym problemem są dziś dzieci przejawiające trudne zachowania. Często wydają się nie mieć dostatecznych umiejętności i motywacji, żeby odnieść sukces w szkole czy życiu. TKZ jest niezwykle przystępnym narzędziem poznawczo-behawioralnym, wykorzystywanym od lat niemal na całym świecie do pracy z osobami, które wykazują trudności w radzeniu sobie z własną impulsywnością. Będą to osoby w różnym wieku, głównie jednak wykorzystuje się go w terapii młodszego pokolenia.
Trening Kontroli Złości to cykl zaplanowanych spotkań, którego celem jest nauka samokontroli zachowania pod wpływem odczuwanej złości. Zajęcia nastawione są na poprawę umiejętności identyfikacji emocji złości, sytuacji poprzedzających zachowania agresywne oraz wypracowanie alternatywnych sposobów zachowania w sytuacjach prowokujących agresję. Trening odbywa się grupie i obejmuje: dyskusje, modelowanie (demonstrację), odgrywanie ról (wypróbowywanie tego, co zostało zademonstrowane) i ćwiczenia domowe.
Kontrola złości oznacza również posiadanie większej siły wewnętrznej do kontrolowania swoich reakcji, bez względu na prowokujące zachowania innych osób.
Przebieg treningu jest z góry zaplanowany. Zwykle na początku spotkania terapeuta wyjaśnia uczestnikom tzw. „ABC złości”, czyli cykl jaki się odbywa w trakcie powstawania emocji i reakcji na nią.
(A) – sytuacja, która spowodowała problem,
(B) – reakcja osoby złoszczącej się,
(C) – konsekwencje tego działania.
Na przykład: Chłopcu jadącemu rowerem inny zajechał drogę hulajnogą, co spowodowało jego upadek. Chłopiec wściekł się i zaczął krzyczeć oraz bić kolegę. Przypadkowy przechodzień zadzwonił po policję.
Zamknięty łańcuch tworzy cykl reakcji złości. Jeżeli jest agresywny i nie zostanie przerwany w jakimś miejscu, będzie toczył się bez końca.
Sytuacje można podzielić na zewnętrzne (to rzeczy, które robi ktoś inny, lub rzeczy, które się wydarzają) i wewnętrzne (to rzeczy, które „mówimy do samych siebie”, które wzmagają nasze gniewne impulsy) będące tzw „wyzwalaczami” złości.
Terapeuta uświadamia członkom grupy, jakie mogą być „sygnały” wskazujące na ogarniającą złość. Np. może to być: napięcie mięśni, ściśnięty żołądek, zaciśnięte pięści, zgrzytanie zębami, silniejsze bicie serca.
Następnym ogniwem łańcucha kontroli złości są tzw „reduktory złości”. Wskazać można takie metody jak: głębokie (ale powolne i długie oddychanie), liczenie wstecz (od 10 do 1), przyjemne wyobrażenia.
Potem uczy się uczestników tzw „monitów”, czyli autoinstrukcji, służących do zwiększenia szansy na sukces w sytuacjach, w których czują się obiektami presji. A oto kilka ich przykładów: „spokojnie”, „rozluźnij się”, „tym nie warto się denerwować”, „on/ona nie miał nic złego na myśli”.
Kolejny etap treningu to ćwiczenie „myślenia o przyszłości”. Jest ono sposobem kontrolowania złości w sytuacji konfliktowej poprzez ocenę prawdopodobieństwa przyszłych konsekwencji aktualnego zachowania. Schemat polega na zapytaniu czy też stwierdzeniu: „Jeżeli teraz zrobię tamto, to później prawdopodobnie zdarzy się to”. Zwraca się uwagę uczestników na to, że konsekwencje mogą być krótkoterminowe lub długoterminowe oraz zewnętrzne i wewnętrzne. Negatywne konsekwencje mogą służyć jako dodatkowy motywator, by nie zachowywać się w sposób agresywny.
Ostatnim ogniwem łańcucha kontroli złości jest „samoocena”, która oznacza ocenianie tego, jak dobrze poradziliśmy sobie w sytuacji konfliktowej lub podczas kłótni, po ich zakończeniu. Dobry wynik samooceny zasługuje na nagrodę, a zły powinien być skierowany na refleksję, jak poradzić sobie lepiej (autotrening).
Podsumowując łańcuch kontroli złości, to następujące po sobie:
WYZWALACZE → SYGNAŁY → REDUKTORY ZŁOŚCI →
MONITY → MYŚLENIE O PRZYSZŁOŚCI → SAMOOCENA
Praca terapeuty zmierza do nauczenia członków grupy opuszczania cyklu złości, zanim ich zachowania staną się wyzwalaczami dla innych. Znając ogniwa łańcucha złości, możemy sami próbować kontrolować złość. Jednak jest to trudna praca, na która stać tylko nielicznych dorosłych, a dzieci czy młodzież wymagają, by pracować z nimi i nad nimi.
Bibliografia:
Barry Glick, John C. Gibbs, „Trening Zastępowania Agresji”, Rok 2011