Dzieci trzeba często chwalić, nawet wiele razy w ciągu dnia. Najważniejsze w chwaleniu jest to, aby pochwała była prawdziwa. Nie może się w niej znaleźć ani trochę krytyki. Ma w sposób pozytywny opisywać zachowanie, które chwalimy. Jak skonstruować taką pochwałę?
-
opisujemy zachowanie dziecka, np.: „ Podałeś mi krzesło”,
-
nazywamy cechę, jaką dziecko w tej sytuacji się wykazało, np.: „ Jesteś bardzo pomocny”,
-
opisujemy pozytywną emocję, którą odczuwamy w związku z pozytywnym zachowaniem dziecka, np.: „ Cieszę się, że mi pomogłeś”.
Kiedy rodzic chce pozbyć się jakiegoś negatywnego zachowania u dziecka, wtedy warto pożądane zachowanie wzmacniać pochwałą. Pełni ona funkcję motywującą dziecko do wykonywania obowiązków, utrwala zachowania, które pojawiają się rzadko, buduje pozytywną samoocenę oraz informuje, które z zachowań jest dobre, akceptowane i pożądane przez dorosłego. Pochwała powinna mówić o prawdziwych rzeczach. Chwalić należy natychmiast po tym, kiedy zauważy się zachowanie, które chce się, aby występowało częściej. Najpierw trzeba wybrać zachowanie, które chce się utrwalać. Należy chwalić za każdym razem, gdy takie sporadyczne zachowanie zostanie zauważone. Potem można podnieść wymagania i chwalić tylko lepsze wykonanie zachowania. Wtedy, gdy dorosły uzna, iż zachowanie zostało już utrwalone, można zmniejszyć częstotliwość pochwał. Pochwała może być nie tylko słowna, ale może to być też uśmiech, przytulenie, pocałunki, kontakt wzrokowy czy okazanie uwagi. Dobrym sposobem jest też pochwała do osoby trzeciej.
Ciekawa Psychologia 
W pełni się z tym zgadzam. Lepiej chwalić dziecko za dobre uczynki, niż ganić za złe, bo jest to bardziej motywujące i przynosi lepsze efekty wychowawcze.
Wychowanie dziecka jest bardzo trudne. A ten artykuł pokazuje, jak łatwo można zmienić swoje metody wychowawcze.
Wydaje mi się, że to pożyteczna informacja dla rodziców, którzy zastanawiają się, jaki model wychowania wybrać, żeby dziecko rosło grzeczne i szczęśliwe. Nie każdy wie, jak należy dogadywać się z dzieckiem, więc myślę, że takie zasady warto wdrożyć do swoich metod, żeby być spełnionym w rodzicielstwie.
.
Moim zdaniem powodów, aby chwalić swojego dzieciaka jest bez liku. Może to kiepsko zabrzmi, ale z dziećmi troszkę jak z psami, na psy nie wolno krzyczeć. Lepiej pomijać złe zachowanie, a nagradzać dobre, wtedy dziecko/pies wie jak się powinno zachowywać w danych sytuacjach.
Dokładnie! to się nazywa pozytywne wzmacnianie 🙂
Przydatny artykuł dla młodych ojców. Sam od niedawna mam synka i sądzę, że te informacje będą bardzo przydatne na przyszłość, aby właściwie wychować Juniora. Dziękuję 😉
Mam nadzieję, że rzeczywiście się przyda. Czasami ciężko wprowadzić w życie te zasady, ale warto 🙂
Ja tam jestem nie jestem zwolennikiem zbytniego chwalenia dzieci, gdy te cokolwiek dobrego zrobią. Robią się według mnie później rozpieszczone i wyniosłe. Wolę raczej oszczędzać pochwały i nie szczędzić kar i nagan.