W równoległym świecie – uzależnienia od internetu i gier komputerowych

kids-computer-b4a6bebf74e75b2ba6,465,310,1,0Rozwój technologiczny, który miał miejsce pod koniec XX wieku przyniósł ogromne korzyści i ułatwił pracę na wielu płaszczyznach. Mechanizacja i komputeryzacja uprościła i znacznie skróciła czas pracy. Wydawałoby się również, iż powszechny dostęp do internetu ułatwił komunikację i nawiązywanie kontaktów. No właśnie, ułatwił, czy wręcz utrudnił?

Dziś niemal każdy posiada dostęp do internetu, niesie to oczywiście za sobą wiele niewymiernych korzyści, jednak stwarza również nowe, dotąd nieznane zagrożenia, na które narażone są głównie dzieci i młodzież. Coraz młodsze dzieci przesiadują godzinami przed monitorem, dla rodziców jest do duże ułatwienie, ponieważ mają wtedy, mówiąc kolokwialnie święty spokój, jednak patrząc na to w dalszej perspektywy dawanie dziecku tego typu rozrywki niesie za sobą więcej szkody niż pożytku. Szklany ekran bowiem nie tylko psuje wzrok, ale zaburza również relację z innymi. Dziecko zamyka się w swoim wlanym wirtualnym świecie, w którym z czasem się gubi. Zanika umiejętność radzenia sobie w świecie rzeczywistym. Takie dziecko ma trudności nawiązywaniem kontaktów oraz trwałych relacji z rówieśnikami.

Bardzo groźnym zjawiskiem są gry komputerowe oparte na przemocy. Pomimo, iż są one dostępne od lat 18 w praktyce sięgają po nie coraz młodsze dzieci. Tego typu zabawy rodzą prze wszystkim agresje, pozbawiają empatii, uczą, że konflikty najlepiej rozwiązywać siłą. Dodatkowo badania wykazują, że dzieci grające w brutalne gry komputerowe są nadpobudliwe, miewają stany lękowe oraz zaburzenia koncentracji.

Niezwykle niebezpiecznym zjawiskiem sa również bardzo popularne ostatnio gry sieciowe, gdzie można wejść w wirtualne relacje z graczami z całego świata. W tego typu grach czas biegnie równolegle do rzeczywistego, łatwo więc stracić kontrolę nad tym co jest prawdą, a co fikcją. Inni gracze mogą stworzyć pewien rodzaj sekty i wpływać na zachowania dziecka, które jest podatne na wpływy i sugestię innych. Doskonałym przykładem tego, jak bardzo takie relacje mogą być niebezpieczne jest film …. „Sala samobójców.”

Częstym powodem tego, że młodzi ludzie uciekają w świat wirtualny jest brak zainteresowania i nie zrozumienie ze strony dorosłych. Problemy w szkole i brak akceptacji rówieśników także pchają młodego człowieka w „internetową siec”, z której ciężko się wyplątać. Internet daje akceptacje oraz złudne poczucie przynależności do jakiejś określonej grupy. Jest to jednak blednę koło, gdyż osoba szukająca kontaktu z innymi w świecie wirtualnym zatraca się w nim i ma coraz większe trudności z potworem do „realna”. Od internetu można bardzo szybko się uzależnić, wówczas niezbędna staje się pomoc psychologa.

W internecie można być kim się zapragnie. Jest to bardzo atrakcyjne, dla osób, które nie akceptują siebie i mają problemy z samooceną. Takie osoby mogą wówczas założyć maskę i udawać kogoś innego. Popularne „hejtowanie” daje poczucie, że jest się kimś ważnym, kimś kto może upokarzać bez konsekwencji. Należy również pamiętać, że nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie ekranu, nasze dzieci są więc narażone na kontakt pedofilami czy nawet z mordercami.

Kolejnym zagrożeniem, jest umieszczanie na niektórych portalach filmików, gdzie dana osoba jest szykanowana, a inne dzieci dobrze się przy tym bawią. Umieszczenie takiego filmiku jest niezwykle obciążające dla psychiki ofiary. Wyśmiewanej i szykanowanej osobie trudno się odnaleźć, znaleźć przyjaciół, staje się więc wycofana, zaszczuta. Takie sytuacje mogą doprowadzić nawet to tragedii. Patrząc na to z drugiej strony – czyli z perspektywy dodającej do sieci tego typu nagranie – niewątpliwie, ona tez ma problemy z akceptacją i samooceną. Wrzucając upokarzające nagranie kogoś innego do sieci chce stać się popularna i doceniona w oczach innych. Zarówno jedna i druga strona po takim incydencie wymaga opieki psychologicznej.

Podsumowując, od internetu oraz gier komputerowych można uzależnić się niezwykle szybko, dlatego ważne jest zwrócenie szczególnej uwagi na to ile czasu dziecko spędza przed komputerem i co na nim robi. Dobry kontakt, wzajemne zrozumienie i wsparcie to najlepsza metoda, aby uchronić nasze dzieci przed negatywnym skutkiem rozwoju nowych technologii.

Uzależnienie od internetu i gier komputerowych to coraz bardziej popularny rodzaj uzależnienia psychicznego. Najważniejsze i zarazem najtrudniejsze jest uświadomienie sobie, że naprawdę nasze dziecko ma z tym problem, bardzo często bowiem rodzice bagatelizują ten rodzaj uzależnienia, a wręcz cieszą się, że dziecko przesiaduje w domu i nie sprawia innych problemów wychowawczych. Nastolatek, który nie pali, nie pije, nie bierze narkotyków ani dopalaczy to nastolatek idealny, dlatego też rodzice nie zdają sobie sprawy, że ich dziecko ma inny, równie poważny problem, który wymaga odpowiedniej terapii i przede wszystkim wsparcia.

Proces uzależnienia od gier możemy podzielić na poszczególne fazy:

Faza pierwsza: Gracz panuje nad czasem spędzonym przed komputerem, zachowuje się normalnie, posiada inne zainteresowania. Przesiadywanie przed monitorem to raczej forma rozrywki. Faza pierwsza nie stwarza realnego zagrożenia, problem zaczyna się, kiedy dziecko przechodzi do fazy drugiej.

Faza druga: Dziecko spędza przed monitorem coraz więcej godzin i jest coraz bardziej pochłonięte grą, przestaje mieć inne zainteresowania, traci poczucie czasu . W tej fazie bardzo istotne jest bliższe przyjrzenie się problemowi i szukanie dla dziecka alternatywy. Jeżeli w porę zareagujemy, poświecimy dziecku więcej czasu, zapewnimy inne, ciekawsze rozrywki problem może rozwiązać się sam. Ciekawy jest fakt, iż dzieci często sięgają do komputera po prostu z nudy. Szczęśliwe dzieci, którym rodzice pokazują świat są mniej podatne na wszelkiego rodzaju uzależnienia.

Faza trzecia: Określana jako faza destrukcji. Jest ona kulminacyjnym momentem uzależnienia. Osoba wkraczająca w tą fazę staje się więźniem komputera. Spędza przed monitorem bardzo wiele czasu, w skrajnych przypadkach przestaje grac tylko by pójść po coś do jedzenia i załatwić potrzeby fizjologiczne. W trzeciej fazie wzrasta nadpobudliwość, zaburzenia koncentracji, bezsenność. Gra owładania całe życie, osoba myśli często o swojej wirtualnej postaci, cały czas planuje kolejne etapy jej rozwoju. Tutaj dziecko zamyka się w swoim własnym świecie, nie nawiązuje relacji z innymi, świat wirtualny zastępuje mu realne życie. Ta faza jest niezwykle niebezpieczna i wymaga już pomocy specjalisty.

Tak naprawdę ciężko stwierdzić podatność dziecka na uzależnienia. Jak każdemu uzależnieniu, tak i temu, sprzyjają odrzucenie, brak akceptacji, problemy emocjonalne, ale również nadmiar wolnego czasu. Trudnym do określenia jest również moment kiedy niewinna zabawa przechodzi w nałóg. Najlepszą metodą zapobiegania takim zjawiskom jest po prostu rozmowa ze swoim dzieckiem. Należy zrobić wszystko, aby dziecko nie wkroczyło na ścieżkę uzależnienia. W myśl zasady lepiej zapobiegać niż leczyć, może warto zastanowić się nad ograniczonym dostępem do komputera, szczególnie wśród dzieci najmłodszych?

7 myśli w temacie “W równoległym świecie – uzależnienia od internetu i gier komputerowych

  1. Niestety tak właśnie jest, łatwiej, ale nie lepiej. Świetny materiał, zawarte jest w nim wszystko to co powinniśmy wiedzieć, w pigułce. Ogromnie cieszę się, że znalazłam tą stronę (od tygodnia zaglądam tutaj codziennie, tak bardzo ineteresujące są dla mnie te artukuły) 🙂

  2. Niestety tak właśnie jest, łatwiej, ale nie lepiej. Moglibyśmy się zastanawiać dla kogo lepiej, w pierwszej chwili i dla rodzica i dla dziecka, jednakże po czasie okazuje się, że to wcale nie była dobra decyzja..Świetny artukuł, w pigułce opisane jest wszystko to co powiniśmy wiedzieć. Uwielbiam Wasze artykuły i czekam z niecierpliwością każdego dnia 😉

  3. Niestety tak właśnie jest, łatwiej, ale nie lepiej. Świetny artukuł, w pigułce opisane jest wszystko to co powiniśmy wiedzieć. Uwielbiam Wasze artykuły i czekam z niecierpliwością każdego dnia 😉

  4. Niestety tak właśnie jest, łatwiej, ale nie lepiej. Po czasie dopiero uświadamiamy sobie, że to wcale nie był lepszy wybór. Świetny artukuł, w pigułce opisane jest wszystko to co powiniśmy wiedzieć. Uwielbiam Wasze artykuły i czekam z niecierpliwością każdego dnia 😉

Dodaj komentarz